Wirus ASF to co najmniej 1 mld USD strat dla Polski

W Polsce mamy już dwa przypadki afrykańskiego pomoru świń. Pod koniec stycznia Rosja wprowadziła embargo na wieprzowinę z Unii Europejskiej, po tym jak przypadki wirusa znaleziono na Litwie.

Jak mówi prezes, gdy usłyszał, że do naszego kraju doszła choroba, ścięło go z nóg. Jeśli blokada eksportu do Rosji utrzyma się przez kilka miesięcy, straty mogą sięgnąć 1 miliarda euro. – Trzeba sobie zdawać sprawę, że znalezienie innego rynku nie będzie łatwe a właściwie jest niemożliwe – mówi Różański.

Różański podkreśla, że nie mamy formalnie do czynienia z embargiem, tylko z zablokowaniem wydawania świadectw weterynaryjnych pozwalających na eksport do Rosji. Tyle, że w praktyce oznacza to szlaban na wywóz mięsa.

Jednocześnie podaje przykład innych krajów w Unii, które dzięki umowom mają zapisy umożliwiające wydawanie świadectw weterynaryjnych w zależności od zagrożenia regionalnego. Tam gdzie występuje choroba, tam jest szlaban. Gdzie go nie ma – mięso idzie na eksport.

Prezes Różański liczy, że polskie władze rozwiążą szybko ten problem. Dlatego, jak mówi prezes, teraz najważniejsze co można zrobić, to weryfikacja zapisów w świadectwach weterynaryjnych, tak aby ewentualne wyłączenia z eksportu dotyczyły tylko poszczególnych regionów, a nie całego kraju. Zresztą niektóre kraje UE już to zrobiły.

Na razie służby weterynaryjne sprawdzają stan zdrowia świń w gospodarstwach hodowlanych leżących w promieniu pięciu kilometrów od gminy Szudziałowo, gdzie znaleziono martwego dzika. Obszar kontroli może być zwiększony do 10 km. Wprowadzony ma też być zakaz polowań, a będą też szkolenia – mówił gość radiowej Jedynki.

Miejmy nadzieję, że szybko sobie poradzimy z problemem afrykańskiego pomoru świń, bo jeśli embargo na eksport wieprzowiny do Rosji potrwa jeszcze 2 tygodnie to w Unii zacznie się wojna cenowa, bo na wspólnym rynku jest nadmiar mięsa, a to oznacza kłopoty polskich rolników i przetwórców.

Jeśli ceny pójdą w dół, to rolnicy zaczną ograniczać produkcję, a w konsekwencji firmy przetwórcze zaczną zwalniać pracowników, albo wysyłać na przymusowe urlopy.

0